"...Od twoich listów pachniało w sieni,
Gdym wracał zdyszany ze szkoły
A po ulicach w lekkiej jesieni
Fruwały jasne anioły..."
To nie jest ekshibicjonizm i nie chodzi o dziewczynę. Obiektem miłości prawdziwej było latanie. Pamiętam kręcenie w dołku na widok białej smugi za odrzutowcem.
Kolejne moje zainteresowania to harcerstwo, fotografia i stara czerwona SHL-ka, dzięki której mogłem co tydzień pojechać do Masłowa i polatać szybowcem.
Dzięki fotografii mogę opublikować kilka fotek i podzielić się wspomnieniami.
Zapraszam do przysyłania na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. swoich wspomnień zapisanych w starych fotografiach.
A. Krutkow